Jump to content
Omega Elite Klub

Czarna Kocica


xbsmario

Recommended Posts

 

 

Miałem 8 lat.

 

 

 

 

Pierwsze wakacje zagranicą zbliżały się nieuchronnie. Kilka tygodni przed wyjazdem Tata oświadczył, że będziemy mieć nowy samochód.

 

 

 

 

,,Tatusiu ale ja bardzo lubię nasze auto” – odparłem.

 

 

 

 

,,Synku ale ona ma dwie rury wydechowe. I 260 na liczniku!”

 

 

 

 

,,Ale Tatusiu…”

 

,,Chodź Junior zejdziesz na dół ją zobaczyć”.

 

 

 

 

I w ten sposób miejsce czarnej Omegi A z motorem 1.8 zajęła piękna Omega 3.0 MV6 z 1995 roku.

 

 

 

 

 

 

 

 

7daef521b4df1661med.jpg

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Uwielbiałem ją.

 

 

 

 

W tamtych czasach mało kto miał takie auto. Na parkingach duże fiaty, polonezy. W naszym garażu ponad 200’stu konna limuzyna z 8’mio głośnikowym zestawem audio i zmieniarką na 6 płyt CD. Byłem z niej bardzo dumny.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Mam w swej pamięci na stałe zalokowanych wiele wspomnień: spanie na tylnej kanapie podczas gdy rodzice zabierali mnie i siostrę nad morze; oglądanie ośnieżonych alpejskich stoków z jej ciepłych welurowych siedzeń; z jazdy na fotelu pasażera, kiedy Tata prowadził; z przejazdów grubo ponad 200 km/h.

 

 

 

 

Pamiętam kiedy Tata utarł nosa na światłach młodemu sąsiadowi w jego golfie – miałem może z 15 lat.

 

 

 

 

Wiele razy jako dziecko siadałem w niej i udawałem, że prowadzę. W wyobraźni zrobiłem setki tysięcy kilometrów.

 

 

 

 

To dzięki niej zafascynowałem się audio – dźwiękiem, basem, głośnikami.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Po 11 latach Tata przekazał ją w moje ręce.

 

 

 

 

Potrafiła nie odpalić.

 

 

 

 

Potrafiła zgasnąć na światłach.

 

 

 

 

Była porządnie nadjedzona przez rdzę.

 

 

 

 

Po wciśnięciu gazu do dechy zostawiała chmurę siwego dymu. Kolektor dolotowy owinięty taśmą izolacyjną potrafił się nagle rozszczelnić zmuszając mnie tym samym do doklejenia kolejnej warstwy. 

 

 

 

 

 

 

 

 

bddd568ca4d04e68med.jpg

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Kiedy na drugim roku studiów wybiłem pierwszy bieg skrzyni, a, na domiar złego, Omega brała litr oleju na 400 km zdecydowałem, że muszę ją sprzedać. Szybko znalazłem kupca.

 

 

 

 

Chłopak przyjechał swoją 2.0 16V do Warszawy. Sprzedałem ją za 1300 zł. Wracając chwilę później autobusem do domu miałem świeczki w oczach. Niezliczone wyświetlane w mojej głowie sceny z pokonywanych kilometrów…

 

 

 

 

 

 

 

 

47b14b19ce1435c9med.jpg

 

 

 

 

 

 

 

 

eca3a06a6ffaac16med.jpg

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Facet w młodym wieku podczas drogi na uczelnię myśli o wielu rzeczach: o dziewczynach, o tym jak zdobyć $, o imprezach, o dziewczynach, o studiach. Jeśli chodzi o mnie to należałoby dodać jeszcze jedno – Omega.

 

 

 

 

Od liceum śledziłem aukcje omeg, na które nie było mnie stać, na allegro. Zapisywałem linki i numery telefonów do sprzedających z myślą, że być może kiedyś się przydadzą.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

I tak płynął czas. Termin obrony pracy mgr zbliżał się nieuchronnie. Razem z nim, w obszernej kopercie z jednym tylko znakiem ,, Ω” zaczynało braknąć miejsca na kolejne banknoty – to oznaczało, że mogę zacząć przymierzać się do szukania tej właściwej.

 

 

 

 

Chociaż nadal się wahałem.

 

 

 

 

Z pomocą przyszła moja Mama. Rozmawialiśmy i nagle oświadczyła:

 

 

 

 

,,Synu. Kup ją. Jesteś młody. Kiedy będziesz się cieszył autem jak nie teraz?”

 

 

 

 

Tak też zrobiłem.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

W sierpniu 2015 roku kupiłem Czarną Kocicę – Omegę 3.2 V6 z 2001 roku, a na liczniku widniało 118000 km. Wiem, że do maksymalnej wersji wyposażenia brakuje:

 

 

 

 

czujnika deszczu, przedniej szyby solarnej, lusterka fotochromatycznego, podgrzewanej tylnej kanapy, pamięci foteli, webasto.

 

 

 

 

Radość z zakupu była ogromna.

 

 

 

 

 

 

 

 

9c1d049f28760ee3med.jpg

 

 

 

 

 

 

 

 

af32cfd626924840med.jpg

 

 

 

 

 

 

 

 

8c5662bf4661b23bmed.jpg

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Niestety po zakupie okazało się, że sprzedający zataił wadę ukrytą - bierze olej…

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Postawiłem sobie cel – przywrócić ją do stanu jak z salonu. Nie jest to łatwe bo tak duży, wyższej klasy sedan ze sporym silnikiem jest uroczo uśmiechniętą skarbonką, która ochoczo wyciąga dłoń po kolejny procent z pensji.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

W 2015 roku zrobiłem przy niej:

 

 

 

 

10 października - kupno opon zimowych Kormoran,

 

 

 

 

31 października - likwidacja nieszczelności klimatyzacji,

 

 

 

 

6 grudnia - nowa prawa przednia opona Kormoran Snow Pro po przebiciu poprzedniej,

 

 

 

 

29 grudnia - wymiana tłumików środkowych w Warszawie na Pradze Południe. Facet zdjął również jakieś uszczelki pod katalizatorami bo stukały, a nie były potrzebne.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

W 2016 roku:

 

 

 

 

13-20 lutego - wymiana wszystkich filtrów (powietrza, kabinowy, paliwa), dynamiczna wymiana oleju automatycznej skrzyni biegów, klocki przód i tył, wymiana oleju, nowe poduszki amortyzatorów, wymiana postojówek na LED'owe,

 

 

 

 

 

 

 

 

52294ef9d4fe3c11med.jpg

 

 

 

 

 

 

 

 

c1ede411a62b99f5med.jpg

 

 

 

 

 

 

 

 

 

14 kwietnia - kupno zestawu do malowania zacisków hamulcowych na złoty metalik + ozonowanie wnętrza,

 

 

 

 

 

 

 

 

df3c9ee71ed89916med.jpg

 

 

 

 

 

 

 

 

4601834c50924ce7med.jpg

 

 

 

 

 

 

 

 

 

21 maja - wymiana żarników w ksenonach na D2S BOSMA 6000K,

 

 

 

 

11 czerwca - 138500 km - wymiana filtrów od gazu, czyszczenie odmy (ECO-Tech) pod kolektorem dolotowym, zamontowanie dystansów poszerzających – tył 25 mm, przód 20 mm,

 

 

 

 

 

 

 

 

c236b0589ec39419med.jpg

 

 

 

 

 

 

 

 

5526eed3139e2eb7med.jpg

 

 

 

 

 

 

 

 

b3ae8ea08f2bc049med.jpg

 

 

 

 

 

 

 

 

 

22 lipca - wymiana świec na GM 4 elektrodowe, wymiana tylnych sprężyn TEVEMA, montaż rozpórki kielichów przednich,

 

 

 

 

 

 

 

 

9604b35d9858aa74med.jpg

 

 

 

 

 

 

 

 

 

5 sierpnia - 142515 km - lusterko fotochromatyczne z diodą z Vectry C,

 

 

 

 

 

 

 

 

bc6a3d9e075903e8med.jpg

 

 

 

 

 

 

 

 

 

24 sierpnia - wlutowałem nowe mikrostyki w pilocie zapasowym,

 

 

 

 

3 września - wymiana kolumn McPhersona (podziękowania dla Pana Konrada za pomoc wink.png) - amorki Bilstein B4, sprężyny lesjofors, poduszki i łożyska lemforder.

 

 

 

 

 

 

 

 

20b6620d009eb700med.jpg

 

 

 

 

 

 

 

 

a6022611fa5f0f81med.jpg

 

 

 

 

 

 

 

 

e4f962abd3dbdaaemed.jpg

 

 

 

 

 

 

 

 

1eeaa267cc8c615dmed.jpg

 

 

 

 

 

 

 

 

 

21 września mam zaplanowaną wymianę tulei wahaczy przednich na poliuretanowe z Olkusza. 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

W międzyczasie Omcia zawiozła nas na kilka wycieczek tongue.png

 

 

 

 

 

 

 

e62b93bc62fd2ca0med.jpg

 

 

 

 

 

 

 

 

3f49d56613a475e9med.jpg

 

 

 

 

 

 

 

 

Korzystając z okazji chciałbym podziękować:

 

 

 

Tacie za radę, wsparcie i pasję.

 

 

 

Mamie za pomoc w podjęciu pierwszego kroku w kierunku jej realizacji.

 

 

 

Mojej Oktawii za cierpliwość, wyrozumiałość i przywoływanie mnie do porządku kiedy planuję koleje wydatki na Czarną :*

 

 

 

 

 

 

 

 

e35609e3479d5d64med.jpg

 

 

 

Link to comment
Share on other sites

 

 

Piekna historiathumbsup.gif Tez musze sie zabrac w moim przypadku za napisanie, ale zawsze brak czasu

 

 

 

 

Omega to choroba nie uleczalna z ktorej ciezko sie wyleczyc.

 

 

 

 

I satysfakcja z samodzielnych prac przy omie bezcenna:P/emoticons/tongue@2x.png 2x" title=":P" width="20" />

 

 

 

Nie przejmuj sie moja kobieta tez ma mnie dosyc, ale stopniowo ja zarazam:)/emoticons/smile@2x.png 2x" title=":)" width="20" />

 

 

Link to comment
Share on other sites

 

Jakie story :D/emoticons/biggrin@2x.png 2x" title=":D" width="20" />

 

Link to comment
Share on other sites

 

szacun za historie i utrzymanie auta w takim stanie oraz pomysły na mody ! gratki i bezawaryjności zycze :D/emoticons/biggrin@2x.png 2x" title=":D" width="20" />

 

Link to comment
Share on other sites

 

 

Dzięki Panowie!

 

Nie trudno zauważyć jak ważną rzeczą może stać się auto dla faceta.

 

 

 

 

Co jeszcze ważne to to, że w końcu udało mi się rozgryźć problem stukającego amortyzatora. Powodem stuków była śruba rozpórki, o którą zahaczała kolumna po zmianie poduszki.

 

 

 

994316a8d0dfb5c8med.jpg

 

 

 

 

Zmieniłem dyszę spryskiwacza na mgłową z insigni:

 

 

 

6f3a226bac2bd12amed.jpg

 

 

 

 

Wczoraj zrobiona zbieżność!

 

 

 

755cbe8e02433a71med.jpg

 

 

 

Link to comment
Share on other sites

 

widze ze rozporka już polowe forum z tymi srubami zaszkodzila i napsula nerwow :D/emoticons/biggrin@2x.png 2x" title=":D" width="20" /> miałem to samo

 

 

Link to comment
Share on other sites

 

 

Godzinę temu, Grabarz napisał:

 

 

 

 

widze ze rozporka już polowe forum z tymi srubami zaszkodzila i napsula nerwow xbiggrin.png.pagespeed.ic.vN0pCb7uxA.webp/uploads/emoticons/biggrin@2x.png 2x" title=":D" width="20" /> miałem to samo

 

 

 

 

 

Bo czasami nie wygląd a zastosowanie się liczy :D/emoticons/biggrin@2x.png 2x" title=":D" width="20" />

 

 

Link to comment
Share on other sites

 

 

16 minut temu, saint napisał:

 

 

 

 

Bo czasami nie wygląd a zastosowanie się liczy

 

 

 

 

tu akurat musze ci przyznać racje :D/emoticons/biggrin@2x.png 2x" title=":D" width="20" />

 

 

Link to comment
Share on other sites

 

 

@xbsmario jakie sruby zastosowales do rozporki? Wlozone od gory (maski) czy od dolu?

 

 

 

 

Moglbys jakas porade dla potomnych zrobic jak to z tymi dyszami zrobiles?

 

 

 

Link to comment
Share on other sites

 

 

57 minut temu, danio napisał:

 

 

 

 

@xbsmario jakie sruby zastosowales do rozporki? Wlozone od gory (maski) czy od dolu?

 

 

 

 

Moglbys jakas porade dla potomnych zrobic jak to z tymi dyszami zrobiles?

 

 

 

 

 

Śruby dałem o twardości 8.8, a montaż zleciłem w mechanikowi stąd brak zdjęć do tutoriala.

 

Montował rozpórkę na podniesionym aucie.

 

 

Likwidacja stuków polegała na wyjęciu śruby i spiłowaniu szlifierką jej boku, który był już wytłuczony.

 

 

 

Link to comment
Share on other sites

 

 

14 godzin temu, saint napisał:

 

 

 

 

Bo czasami nie wygląd a zastosowanie się liczy

 

 

 

 

A jak się ktoś postara to może mieć to i to ;)/emoticons/wink@2x.png 2x" title=";)" width="20" />

 

 

Link to comment
Share on other sites

 

 

12 minut temu, Ricardo napisał:

 

 

 

 

A jak się ktoś postara to może mieć to i to ;)/emoticons/wink@2x.png 2x" title=";)" width="20" />

 

 

 

 

Jo u mnie jest to i to :D/emoticons/biggrin@2x.png 2x" title=":D" width="20" /> bo nie byle kto montowaL :D/emoticons/biggrin@2x.png 2x" title=":D" width="20" />

 

 

Link to comment
Share on other sites

  • 1 month later...

 

Wracając wczoraj w nocy z Głogowa do Warszawy spotkał mnie przykry incydent.

 

 

 

Wąska wiejska droga w Łozinie, z naprzeciwka trzy auta.

 

 

 

Kierowca jednego z nich zagapił się i zjeżdżając na mój pas rozwalił mi lusterko.

 

 

 

Zjechałem na pobocze, odwracam głowę o gościu daje dyla.

 

 

 

Zawróciłem auto i gaz do dechy. 

 

 

 

Niestety na próżno...

 

 

 

Droga rozjeżdżała się na cztery strony i na każdym z nich auto.

 

 

 

Nie widziałem kto, jakie auto, nr rej...

 

 

 

I tak oto szukam lusterka lewego ogrzewanego i elektrycznie sterowanego do mojej Kocicy  sad.png

 

 

 

post-9692-0-23683200-1478854865.jpg.770f17ce7314a9fc14f776792558472d.jpg

 

 

 

 

post-9692-0-87164100-1478854855.jpg.38d8894b76f661df1e7c379f1a359296.jpg

 

 

 

Link to comment
Share on other sites

 

 

 

 

 

 

 

 Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia :D/emoticons/biggrin@2x.png 2x" title=":D" width="20" />. Jak spojrzymy z przodu auta to jest prawe;)/emoticons/wink@2x.png 2x" title=";)" width="20" />. Dobrze, ze skończyło się tylko na lusterku. Ale szkoda, że sprawca zwiał. Nie ze swojej winy i jeszcze wydatek.

 

 

 

Link to comment
Share on other sites

 

Dlatego warto mieć video rejestrator teraz już za 80 zł się kupi i widać markę i tablice nawet w ciemnym lesie  jak są światła włączone :)/emoticons/smile@2x.png 2x" title=":)" width="20" /> miejmy nadzieje ze jemu też się rozwalilo

 

 

Link to comment
Share on other sites

  • 5 months later...

Mały update po "potknięciu forum":

 

Dzisiaj zabrałem się za wymianę zbiornika wyrównawczego

było

100x57http://forum.omegaklub.eu/uploads/monthly_03_2017/post-9692-0-56330400-1489247854_thumb.jpg[/img]

jest

100x57http://forum.omegaklub.eu/uploads/monthly_03_2017/post-9692-0-05397400-1489247877_thumb.jpg[/img]

 

 

Wymiana przewodów hamulcowych w Dream Garage.

Tak wyglądały

100x75http://forum.omegaklub.eu/uploads/monthly_04_2017/post-9692-0-78703300-1491411513_thumb.jpg[/img]

Obecnie

100x75http://forum.omegaklub.eu/uploads/monthly_04_2017/post-9692-0-79901000-1491411519_thumb.jpg[/img] 100x75http://forum.omegaklub.eu/uploads/monthly_04_2017/post-9692-0-22542900-1491411526_thumb.jpg[/img] 100x75http://forum.omegaklub.eu/uploads/monthly_04_2017/post-9692-0-34790200-1491411531_thumb.jpg[/img]

Koszt zabiegu naprawdę spory...  blush.png

 

Przesiadłem się z zimowych 225/45 R17 na 225/45 R18. Wrażenia z jazdy:

Auto zaczęło bardziej "myszkować" po drodze.

Stawia większy opór podczas skręcanie.

Jeśli chodzi o twardość - jeździ się tak jak przy 17' z większym ciśnieniem.

 Felg co prawda nie wyważałem ale tak samo jak przy moich poprzednich 17 calowych podczas normalnej jazdy ściąga w prawo, a kiedy hamuję lekko w lewo.

Myślę, że przyczyną mogą być poliuretany...

Odrobinę Kocicę wyczyściłem:

100x57http://forum.omegaklub.eu/uploads/monthly_04_2017/post-9692-0-65579400-1491411825_thumb.jpg[/img] 100x57http://forum.omegaklub.eu/uploads/monthly_04_2017/post-9692-0-22695600-1491411816_thumb.jpg[/img]

Do końca tygodnia jest u blacharza z Opola Lubelskiego na pozbyciu się rdzy w dołach, progach i innych elementach nadwozia.

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

Po poprawkach blacharskich auto prezentuje się obecnie tak:

100x57http://forum.omegaklub.eu/uploads/monthly_05_2017/post-9692-0-17075400-1494221867_thumb.jpg[/img]

 

W weekend przejechałem ok 60 km z prędkością ponad 200 km/h.

W momencie kiedy chciałem zjechać z drogi szybkiego ruchu w poboczną Omega zgasła.

Nie dała się odpalić.

Po zepchnięciu na pobocze i ostygnięciu silnika odpaliła i zgasła do momentu ponownego nagrzania.

Winowajcą okazał się czujnik położenia wału korbowego.

Omega została na naprawie w Warsztacie w Lublinie.

Umówiłem się aby chłopaki zabrali ją na trzepaki bo podejrzewam, że poliuretany są winne znoszenia jej w prawo.

100x57http://forum.omegaklub.eu/uploads/monthly_05_2017/post-9692-0-39041400-1494221889_thumb.jpg[/img]

Link to comment
Share on other sites

Czyli diagnoza telefoniczna była całkiem trafna :P Pamiętaj że CPW tylko oryginał...

Link to comment
Share on other sites

Czyli diagnoza telefoniczna była całkiem trafna :P  Pamiętaj że CPW tylko oryginał...

 

Dokładnie. Dzięki Skit. Raźniej jak jest kogo zapytać :)

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Restore formatting

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...

Important Information

By using this site, you agree to our Terms of Use.