martyman Posted September 11, 2018 Share Posted September 11, 2018 Czy ten odgłos to zniszczone panewki, czy może można się jeszcze łudzić, że to coś innego? Pierwsze podejrzane odgłosy pojawiły się chyba tydzień temu, ale były tak delikatne, że byłem przekonany, że sobie wmawiam. Wczoraj się nasiliło. Słychać to dopiero po rozgrzaniu silnika. Najbardziej w zakresie 2000 - 3000 obr/min. Zwłaszcza przy hamowaniu silnikiem. Kontrolka ciśnienia oleju zachowuje się całkowicie prawidłowo. Obawiam się, że czas na wymianę panewek i szlif wału korbowego. Albo szukanie drugiego (niepewnego) silnika. ? 20180911_081840.mp4 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Łukary Posted September 11, 2018 Share Posted September 11, 2018 Wiesz co lepszy był by film nagrany z komory silnika... Tu słychać jakieś stukanie ale może to być przenoszone do wnętrza z różnych stron nadwozia - tu ewidetnie coś rośnie z obrotami więc coś przy jednostce napędowej , nagraj film z komory silnika do okoła jednostki . Bedzie pewnie wyraźniejszy dzwięk . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
martyman Posted September 11, 2018 Author Share Posted September 11, 2018 Dźwięk dobiega z dołu silnika (nagranie z komory silnika). Chyba nie ma nad czym się zastanawiać ? 20180911_161939.mp4 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
martyman Posted September 11, 2018 Author Share Posted September 11, 2018 (edited) Dźwięk się mocno nasilił, jest słyszalny cały czas, niezależnie od temperatury, obrotów i obciążenia. Tłucze ostro. Podjechałem po pracy do mechanika, potwierdził wizję uszkodzonej panewki. Za wyjęcie wału korbowego, jego regenerację, wymianę panewek i robociznę (wyjęcie silnika, podobno konieczne zdjęcie głowicy, itd.) zaproponował ~5000 zł. Pozostaje mi wstawienie drugiego silnika. Koszt robocizny to 1200 zł + koszt silnika (inny goły silnik też pewnie będzie wielką loterią...). Czyli wydatek co najmniej 2000 zł. Czy to przypadek, że silnik szlag trafił 7000 km po zakupie? Zaczynam wątpić. Okazuje się, że na każde oględziny samochodu trzeba jechać z miernikiem ciśnienia oleju i oględziny zaczynać od pomiaru ciśnienia oleju. Edited September 11, 2018 by martyman Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
WOY Posted September 11, 2018 Share Posted September 11, 2018 Sporo jak za taki silnik. Popytaj gdzie indziej, bo nie sądzę, że remont takiego silnika może aż tyle kosztować. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tazz Posted September 11, 2018 Share Posted September 11, 2018 Mógł też pęknąć wał korbowy (częsty przypadek tego silnika...) dawno kupiłeś omege? Możesz się skontaktować z poprzednim właścicielem że silnik padł.. możesz odzyskać trochę grosza Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
martyman Posted September 11, 2018 Author Share Posted September 11, 2018 1 godzinę temu, WOY napisał: Sporo jak za taki silnik. Popytaj gdzie indziej, bo nie sądzę, że remont takiego silnika może aż tyle kosztować. Też mi się wydaje, że drogo. Facet powiedział, że koszt części i regeneracji wału to ok. 2500 zł. Kolejne 2500 za robociznę. Wyjecie silnika, jego rozbiórka (twierdzi, że konieczne jest zdjęcie głowicy w celu zdjęcia łańcucha rozrządu), wymiana części, złożenie wszystkiego i założenie silnika. 37 minut temu, Tazz napisał: Mógł też pęknąć wał korbowy (częsty przypadek tego silnika...) dawno kupiłeś omege? Możesz się skontaktować z poprzednim właścicielem że silnik padł.. możesz odzyskać trochę grosza Samochód kupiłem ponad 3 miesiące temu. Gdyby to się stało wcześniej, to pewnie miałbym szansę na zwrot pieniędzy. A po takim czasie i 7000 km myślę, że byłoby ciężko wygrać sprawę w sądzie przy 16 letnim samochodzie. Coś nie mam szczęścia do Omeg. 10 lat temu kupiłem piękną 14 letnią 2.5 td. Zaraz po kupnie okazało się, że pompa wtryskowa została odpowiednio przygotowana do sprzedaży, by ukryć jej koniec. Po miesiącu skończyło mi się sprzęgło. I wyszło jeszcze kilka innych mankamentów. Aktualna byłaby wręcz idealna, gdyby nie silnik, który się skończył. Życie nauczyło mnie tylko tego, że prawie każdy sprzedawca samochodu to oszust. W następnym potencjalnym nabytku zacznę od pomiaru ciśnienia sprężania i oleju. Jeśli sprzedawca się nie zgodzi to do widzenia. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
WOY Posted September 11, 2018 Share Posted September 11, 2018 To już nawet nie chodzi o to, że każdy sprzedawca chce tylko to są stare samochody i tak naprawdę musisz się zgodzić na pewne ryzyko. Co do remontu to może jest ktoś na forum co ogarnia takie rzeczy? 5 tyś za taki silnik to dużo za dużo. Z drugiej strony jak masz gdzie i trochę czasu to ja bym sam zrobił sobie taki remont. Ogólnie lepiej już nie jeździj nim Podpytam znajomych ile może taka operacja kosztować ale od razu mówię nikt z moich znajomych nie chce Omegi nawet dotykać Więc bardziej orientacyjnie Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
PawelP Posted September 11, 2018 Share Posted September 11, 2018 Tak auta te mają wiek i pewne rzeczy wychodza na jaw po zakupie, znam to gdy moja kupiłem lecz byłem świadomy że to nie nowe auto, zrobiłem kapitalke silnika v-ki i teraz wiem że nikt takiego stanu silnika niema w innych autach ze znajomych i uśmiech na twarzy bezcenny,slyszalem przypadek bmw e91 benzyna chyba rok 2007 silnik pije 1litr oleju na 1000km znajomy taka ma, ty szukaj kogoś tańszego lub szukaj zadbanego silnika Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
skit Posted September 11, 2018 Share Posted September 11, 2018 23 minuty temu, WOY napisał: To już nawet nie chodzi o to, że każdy sprzedawca chce tylko to są stare samochody i tak naprawdę musisz się zgodzić na pewne ryzyko. Co do remontu to może jest ktoś na forum co ogarnia takie rzeczy? 5 tyś za taki silnik to dużo za dużo. Z drugiej strony jak masz gdzie i trochę czasu to ja bym sam zrobił sobie taki remont. Ogólnie lepiej już nie jeździj nim Podpytam znajomych ile może taka operacja kosztować ale od razu mówię nikt z moich znajomych nie chce Omegi nawet dotykać Więc bardziej orientacyjnie wydaje mi sie ze spany sinik od @PanKaretka albo Krzyśka Niedziółki kupisz za parę stówek do tysiaka. Swap to pewnie max tysiak. Jak masz jak przetransportować to polecam @barteklodz bo weim ze fajnie ogarnia diesle a w omegach siedzi od lat. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
WOY Posted September 11, 2018 Share Posted September 11, 2018 (edited) Skit, dobrze radzisz Jak do łodzi to w sumie rzut beretem i nawet na lawetę opłaca się wydać parę PLNów żeby ktoś to ogarnął z głową nie zapomnę jak tu nie potrafili sobie poradzić z moją "czarną" padaką po wizycie u "eksperta" od tych samochodów i wk... zapakowałem obie i pojechały do prawdziwego eksperta Edited September 11, 2018 by WOY 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
WOY Posted September 11, 2018 Share Posted September 11, 2018 Efektów pracy chyba nie muszę komentować 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
martyman Posted September 11, 2018 Author Share Posted September 11, 2018 Skit, dzięki za namiary. Myślę, że rozejrzę się za drugim silnikiem. Ja też zawsze liczę się z ryzykiem przy kupnie samochodu, ale jakoś tak wyszło, że tylko przy Omegach miałem takiego pecha ? No cóż, plus jest taki, że jak się już zepsuje wszystko co możliwe, to czeka mnie jazda bezawaryjną Omegą przez wiele lat ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
martyman Posted September 11, 2018 Author Share Posted September 11, 2018 54 minuty temu, WOY napisał: To już nawet nie chodzi o to, że każdy sprzedawca chce tylko to są stare samochody i tak naprawdę musisz się zgodzić na pewne ryzyko. Co do remontu to może jest ktoś na forum co ogarnia takie rzeczy? 5 tyś za taki silnik to dużo za dużo. Z drugiej strony jak masz gdzie i trochę czasu to ja bym sam zrobił sobie taki remont. Ogólnie lepiej już nie jeździj nim Podpytam znajomych ile może taka operacja kosztować ale od razu mówię nikt z moich znajomych nie chce Omegi nawet dotykać Więc bardziej orientacyjnie Na szczęście mam jeszcze Astrę z 2001 roku. Już miałem go sprzedawać. Poczekam z tym ? generalnie ten samochód jest niezniszczalny. Całkowicie bezawaryjny, chociaż w rodzinie jest już od 8 lat. Bardzo chętnie sam bym rozebral silnik Omegi, ale problem w tym, że chwilowo nie mam gdzie i mam teraz tyle rzeczy na głowie, że najtrudniej byłoby czas znaleźć. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
WOY Posted September 11, 2018 Share Posted September 11, 2018 Nie tylko z Omegami są takie kwiatki Wbrew ogólnym opiniom to dość poczciwe autka, tylko zwyczajnie stare już są Ale za to tanie Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
B0Cygano Posted September 11, 2018 Share Posted September 11, 2018 14 minut temu, martyman napisał: bezawaryjną Omegą 4 minuty temu, WOY napisał: Ale za to tanie Zacznij kupować części w ASO Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
WOY Posted September 11, 2018 Share Posted September 11, 2018 1 minutę temu, B0Cygano napisał: Zacznij kupować części w ASO Marudzisz Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
martyman Posted September 12, 2018 Author Share Posted September 12, 2018 Żałuję, że zaraz po kupnie nie zmierzył em ciśnienia oleju. Wyszłoby pewnie jak na dłoni, że silnik to trup i mógłbym iść do sądu. A po 3 miesiącach to nie wiem, czy jest o co walczyć. W każdym razie porządnie się "zdenerwowałem". Wczoraj spokojniej do tego podchodziłem. A dziś mnie szlag trafia. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
WOY Posted September 12, 2018 Share Posted September 12, 2018 Jak udowodnisz, że było to świadome działanie sprzedającego to wygrasz ale to bardzo wątpliwa sprawa żebyś dał radę to teraz udowodnić. Poza tym nie wiem czy zdajesz sobie sprawę co się dzieje w sądach to może napsuć Ci jeszcze więcej nerwów niż to warte. Zrób jak Skit napisał i popytaj na forum o silnik. Na alledrogo jak kupujesz to tez masz czas na sprawdzenie silnika i możesz odesłać. Z reguły dają ok mies czasu a to wystarczy żebyś sprawdził co i jak. Jak nie dają to nie kupuj. Opcja naprawy za powiedzmy te 2 max 3 tyś tez jest rozwiązaniem bo jak Ci to ktoś ogarnie z głową to będziesz miał spokój do końca żywota tej budy Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
martyman Posted September 12, 2018 Author Share Posted September 12, 2018 Znalazłem dowód oszustwa (przebieg pojazdu). Wystosuję do człowieka pismo, w którym wniosę o odstąpienie od umowy i zwrot kosztów napraw (za rzeczy, które miały być sprawne). Jeśli nic nie ugram, to sprawa skończy się na 100% w sądzie. Nie daruję. Sąd napsuje mi krwi, ale ja napsuję krwi sprzedawcy. O szczegółach napiszę później. Póki co zbieram całą dokumentację i biorę się za działanie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
WOY Posted September 12, 2018 Share Posted September 12, 2018 Trzymam kciuki Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tazz Posted September 12, 2018 Share Posted September 12, 2018 Działaj kolego, również trzymam kciuki byłem w podobnej sytuacji ale skończyło się tylko na radcy prawnym i jednym czy dwoma listami do sprzedawcy Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
martyman Posted December 13, 2018 Author Share Posted December 13, 2018 (edited) Witam po dłuższej przerwie. Ponieważ miałem czym jeździć, a w ostatnich miesiącach nie miałem kompletnie na nic czasu, to sprawa pisma do sprzedawcy była tak długo odkładana, aż w końcu postanowiłem dać sobie z tym spokój. Okazuje się, że polecona na forum osoba może zaoferować sprawny silnik za rozsądną cenę, a znajomy mechanik również za bardzo rozsądną cenę oferuje mi usługę wymiany silnika. Jest tylko taki problem, który nie daje mi spokoju. Znalezienie silnika wysokoprężnego do Omegi z przebiegiem poniżej 250000 km to raczej jak szukanie igły w stogu siana. Można taki silnik z równie dużym przebiegiem zamontować i jedynie mieć nadzieję, że trochę pojeździ. Przewertowałem chyba wszystkie fora internetowe i ludzie piszą, że silnik Y22DTR z Vectry da się bez problemu założyć do Omegi. Czy ktoś z was może zapewnić mnie, że taki silnik rzeczywiście będzie pasował bez problemu? Moje wątpliwości wynikają z faktu, że pewien mechanik powiedział mi, że nie da się założyć do Omegi innego silnika niż Y22DTH, ponieważ w Y22DTR mogą być drobne różnice, np. w mocowaniu osprzętu lub w mocowaniu silnika do nadwozia. Vectra z tym silnikiem była produkowana chyba do 2005 roku i wygląda na to, że łatwiej jest dostać silnik z trochę niższym przebiegiem. Zapewne ktoś z was napisze, że wystarczy znaleźć rozbitka ze sprawnym silnikiem i zmierzyć ciśnienie oleju. Problem w tym, że ciśnienie zapewne będzie perfekcyjne do czasu wymiany oleju... Sprzedawca zapewne bardzo postara się o odpowiednio gęsty olej. Wiem, że przy kilkunastoletnim silniku to zawsze będzie loteria, ale nie chciałbym znowu przeżyć sytuacji, w której cudownie działający silnik nagle po paru miesiącach okazuje się złomem. W związku z tym szukam inspiracji, czy mogę jakoś zmaksymalizować szansę na naprawdę dobry silnik? Edited December 13, 2018 by martyman Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
martyman Posted May 17, 2019 Author Share Posted May 17, 2019 (edited) Witam po przerwie. Samochód został naprawiony. Od Pana Karetki nabyłem silnik, który jakieś dwa tygodnie temu został wmontowany i jak na razie cieszę się jazdą. I oby tak zostało. Aktualnie mam tylko problem z ubytkami płynu chłodniczego. Po przejechaniu 1000 km od wymiany silnika łączna ilość dolanego płynu to ok. 4 litrów, czyli sporo. Ma ktoś może doświadczenie, co najczęściej w dieslach cieknie? - plamy z płynu pod samochodem nie ma - nie występuje żadne kopcenie z rury wydechowej - olej jest czysty i nie przybywa go - płyn nie wycieka przez korek zbiornika wyrównawczego - w zbiorniku płynu nie widzę oleju - kolega / mechanik, który wymieniał silnik i później jeszcze zaglądał pod maskę przy innej okazji krótko po pierwszej dolewce płynu powiedział, że silnik jest trochę mokry z jednej strony, ale zasugerował, żeby poczekać, aż się układ dobrze odpowietrzy, a jak nie przestanie ubywać to poszukamy wycieku. Edited May 17, 2019 by martyman Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
martyman Posted May 17, 2019 Author Share Posted May 17, 2019 I czasami czuję zapach płynu w aucie. Pod nogami jest sucho. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.