misiek Przedmuch w pokrywie zawórów 2.2 16V

[_konto_usuniete]

Czy to normalne. Tym razem silnik 2.2 16V. Postanowiłem po jakimś czasie sprawdzić sytuację pod korkiem oleju czy jest majonez czy nie i taką sytuację zastałem:

I teraz tak. Pod korkiem nie było śladu majonezu ani pod bagnetem oleju. Co zrobiłem do tej pory:

Wyczyściłem odmę. Było trochę syfu/majonezu. W zimę kombi prawie że w ogóle nie jeździło. Jeśli tak to przysłowiowo w koło komina czyli bardzo krótkie dystanse. Także silnik nawet nie był dogrzany. Nawet na gaz nie przełączało   Przed wymianą rozrządu było to samo. Bo już myślałem że coś zyebałem. Ale normalnie chodzi. Nie dławi się. Nic z tych rzeczy. Olej wymieniany w tamtym roku Motul 5W-40 X- Cess 8100. Bagnetem od miarki oleju nie wywala nic. 

Jeszcze robiłem takie coś, że całkowicie zdemontowałem odmę tzn. kolanko gumowe i rurkę:

Uruchomiłem auto bez odmy i ustało, korka już nie podnosiło. Po ponownym montażu wyczyszczonej odmy jest to samo. I teraz nie wiem co można jeszcze zrobić?

- wymienić olej

- zdemontować pokrywę zaworów i sprawdzić ją

- czy może przejechać jakiś dłuższy dystans aby porządnie się silnik rozgrzał? Tu jednak się boje że uszczelniacze bądź uszczelki pójdą. Lub co gorsza coś poważnego się stanie

[Bobek]

Może trochę pomoże ale twój obiaw mówi tylko o tym że wentylacja silnika działa prawidłowo 

[Misiek_v6]

@Misiek Jeżeli auto jeździ w koło komina to ja bym zalał jakieś 5w30/0w30, które od startu dobrze płynie i ma tbn. (od siebie sprawdziłem specol 5w30, 0w30 ma więcej syntetycznej bazy). Druga sprawa to przy wymianie oleju zrób płukankę (najtaniej wyjdzie k2 po 6zł/250ml) i może puści- moim zdaniem motul to przereklamowany produkt.

[_konto_usuniete]

I tak po obejrzeniu filmiku z linku od @Bobek i wysłuchaniu tego gościa z filmiku "gawarisz paruski" tzn  po sprawdzeniu jeszcze na dwóch omegach 2.2 moich kumpli doszedłem do wniosku, że tak ma być. U nich też tak jest. Skakanie korka ustaje wtedy gdy następuje otwarcie przepustnicy, czyli po dodaniu gazu. Nic dziwnego że odma jest podłączona do przepustnicy poprzez rurę od dolotu. Wtedy ciśnienie maleje, bo gazy uchodzą poprzez dolot i zasysane są przez kolektor ssący. Tak to sobie tłumaczę. 

[Arklin]

Skierowanie tego w dolot to raczej pomysł ekoterrorystów, mają niby być dopalane świństwa ze skrzyni korbowej. Nie wiem czy to dobre dla przepustnicy i silnika dlatego niektórzy wpuszczają to do catch oil tanku lub bokiem w powietrze. BTW u mnie też skacze.