kdzirba Posted April 10, 2022 Share Posted April 10, 2022 Witam, mam problem jak poniżej (Opel Omega B '94 2.0 115KM): od jakiegoś czasu włącza mi się check, ale nie świeci stale. Po prostu co jakiś czas się zapala i gaśnie. W nierównomiernych odstępach czasu. Wyskakuje błąd czujnika spalania stukowego (już teraz nie pamiętam kodów). Zimą kontrolka praktycznie się nie zapalała. Dodatkowe objawy, to delikatne "mulenie" na zimnym silniku z rana: auto jedzie jakby był wciśnięty hamulec, po chwili czuję, że "hamulec" puszcza i przyspieszanie odbywa się bez większych problemów. Poza tym nie przechodzi w żaden tryb awaryjny, nie ma zauważalnego spadku mocy, spalanie w normie (ok. 10 l krótkie trasy, ok. 7,5 dłuższe trasy). Z innych problemów, to wieszający się wskaźnik poziomu paliwa (głównie przy wyższych temp. powietrza, latem). Pokazuje ok, po czym spada do zera i czasami się poderwie i znowu opada. Zimą zero z tym problemów. Nie bardzo wiem, co może być problemem. Czy występowanie tego błędu może być połączone ze świrowaniem wskaźnika paliwa? Gdyby oprócz tych krótkich przymuleń przy jeździe po nocy, przy zimnym silniku, działo się coś jeszcze, to może można byłby coś konkretniejszego obstawiać, a tak, to nie wiem. Czasami jeszcze przy wyłączeniu zapłonu (rzadko), zdarza się, że silnik zakręci jeszcze zanim zgaśnie, wyłączy się z opóźnieniem. Ale nic ponad to. Może źle ustawiony kąt wyprzedzenia zapłonu? Ale objawów byłoby chyba więcej? Z góry dzięki za podpowiedzi. Pozdrawiam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kdzirba Posted April 16, 2022 Author Share Posted April 16, 2022 W dniu 10.04.2022 o 12:24, kdzirba napisał: Witam, mam problem jak poniżej (Opel Omega B '94 2.0 115KM): od jakiegoś czasu włącza mi się check, ale nie świeci stale. Po prostu co jakiś czas się zapala i gaśnie. W nierównomiernych odstępach czasu. Wyskakuje błąd czujnika spalania stukowego (już teraz nie pamiętam kodów). Zimą kontrolka praktycznie się nie zapalała. Dodatkowe objawy, to delikatne "mulenie" na zimnym silniku z rana: auto jedzie jakby był wciśnięty hamulec, po chwili czuję, że "hamulec" puszcza i przyspieszanie odbywa się bez większych problemów. Poza tym nie przechodzi w żaden tryb awaryjny, nie ma zauważalnego spadku mocy, spalanie w normie (ok. 10 l krótkie trasy, ok. 7,5 dłuższe trasy). Z innych problemów, to wieszający się wskaźnik poziomu paliwa (głównie przy wyższych temp. powietrza, latem). Pokazuje ok, po czym spada do zera i czasami się poderwie i znowu opada. Zimą zero z tym problemów. Nie bardzo wiem, co może być problemem. Czy występowanie tego błędu może być połączone ze świrowaniem wskaźnika paliwa? Gdyby oprócz tych krótkich przymuleń przy jeździe po nocy, przy zimnym silniku, działo się coś jeszcze, to może można byłby coś konkretniejszego obstawiać, a tak, to nie wiem. Czasami jeszcze przy wyłączeniu zapłonu (rzadko), zdarza się, że silnik zakręci jeszcze zanim zgaśnie, wyłączy się z opóźnieniem. Ale nic ponad to. Może źle ustawiony kąt wyprzedzenia zapłonu? Ale objawów byłoby chyba więcej? Z góry dzięki za podpowiedzi. Pozdrawiam Kody błędów, to 16 i 19. Czyli czujnik położenia wału świruje. Plus coś z tym spalaniem stukowym. Od czego zacząć sprawdzanie, naprawę? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.